Lubomirski Teodor h. Szreniawa (1683–1745), wojewoda krakowski, feldmarszałek austriacki. Był najstarszym synem Stanisława Herakliusza (zob.) i Elżbiety z Denhoffów, podkomorzanki w. kor. W r. 1700 za konsensem królewskim otrzymał od ojca bogate, przynoszące 200 000 złp. rocznego dochodu, starostwo spiskie. Zaraz potem zrabował je i z metresą swego ojca uciekł za granicę. Wrócił prawdopodobnie już po śmierci ojca w r. 1702. Stał się dziedzicem Czerniakowa i Ujazdowa pod Warszawą; po samobójczej śmierci swego starszego brata Franciszka dostał w r. 1721 rozlegle dobra łańcuckie w ziemi przemyskiej, a drogą kupna stopniowo nabył duży kompleks dóbr w Rzeszowskiem, z ośrodkiem w Boguchwale.
L. wziął udział w wojnie północnej przeciwko Augustowi II. Już w lipcu 1703 r. stoczył w Starym Sączu zwycięską potyczkę z Felicjanem Czermińskim, a na początku 1704 r. opowiedział się za konfederacją Piotra Bronisza. Pod wpływem stryja Hieronima, hetmana w. kor. (zob.), przeszedł 17 XI w Krakowie na stronę saską, ale nie złożył, jak hetman, hołdu królowi i już na początku lutego 1705 wywołał z Sasami krwawy zatarg na Podgórzu pod Krakowem. Powrócił więc na stronę Leszczyńskiego, mile przyjęty w Rawiczu przez Karola XII. Wkrótce zebrał około 5 tysięcy wojska, złożonego z chorągwi lekkich rajtarskich, węgierskich, konnych i pieszych. Miał główne oparcie na ludnym i zasobnym Spiszu, skąd prowadził partyzantkę w Krakowskiem. Zdobył sobie duży rozgłos ustawicznym szarpaniem Sasów i Rosjan. W marcu połączył się pod Krakowem z gen. szwedzkim Strombergiem, w kwietniu nawiązał pod Leżajskiem kontakt z Józefem Potockim, a następnie osłaniał z nimi sejmik woj. krakowskiego w Proszowicach (25 V) i sandomierskiego w Opatowie (10 VI). Dn. 31 I 1706 uderzył L. pod Starym Sączem na płka rosyjskiego Felsztyna, ale poniósł porażkę. Nieco później w Muszynie pokonał Sasów, zdobywając bogate łupy. W połowie t. r. Jakub Rybiński z wojskami polsko-saskimi w pościgu za L-m wkroczył na Spisz i opanował główną tam jego siedzibę, zamek w Lubowli. Książę schronił się do Nowej Wsi Spiskiej. Od 1–15 VIII oblegał Rybińskiego w Lubowli, a następnie zadał mu pod Gniazdami nad Popradem dotkliwą porażkę, odzyskując zrabowane mu łupy. W pościgu za Rybińskim odniósł L. szereg sukcesów: pod Jaworkami, Szlachtową, Szczawnicą, Obidzą i pod Jazowskiem nad Dunajcem, wybijając cały niemal jego oddział. W czasie tej partyzantki (1703–9) L. łupił w niemiłosierny sposób woj. krakowskie przez ściąganie wysokich kontrybucji pieniężnych i produktów żywnościowych. Wyniszczone zostało wówczas kompletnie całe Podgórze, a w szczególności pow. sądecki i biecki. L. otrzymał tam przydomek «księcia piekielnych ciemności». Jego brutalność i okrucieństwo (więzienie na Spiszu opornych za niepłacenie kontrybucji, gwałcenie żon i córek szlacheckich) przypominano mu jeszcze po 30 latach.
Od r. 1703 ze swą siostrą Elżbietą Sieniawską, hetmanową w. kor., główną orędowniczką Franciszka Rakoczego, popierał sprawę węgierską. Miasta spiskie stały się jednym z główniejszych ośrodków zaopatrzeniowych Rakoczego. L. pośredniczył w przesyłaniu korespondencji i sum pieniężnych napływających z Francji; z ludzi swego starostwa werbował dla Rakoczego agentów. Prowadził rekrutację żołnierzy i odsyłał ich na Węgry, czym spowodował przeciwko sobie interwencję dworu wiedeńskiego. Włóczył się jeszcze po woj. krakowskim do końca 1709 r., ale unikał spotkań zbrojnych, mając zawsze bezpieczne schronienie na Spiszu, dopóki na przełomie 1709/10 r. nie zajęły miasteczek spiskich wojska rosyjskie. L. usiłował wówczas sprzedać swych ludzi do armii cesarskiej. Część z nich, spostrzegłszy, że jest przedmiotem targów, przedarła się do Benderu na służbę Józefa Potockiego, część wróciła na Spisz, gdzie w marcu 1710 r. została rozbrojona i obdarta przez Rosjan. L. przez 15 miesięcy przebywał w Austrii i w połowie 1711 r. powrócił do kraju, uzyskawszy za wstawiennictwem Józefa I przebaczenie Augusta II i zwrot starostwa spiskiego. W konfederacji tarnogrodzkiej udziału nie brał, ale musiał z nią sympatyzować, skoro Sasi ściągali z dóbr jego wysokie kontrybucje. Przez lat niemal dwadzieścia nie brał żadnego udziału w życiu publicznym. Wiemy jedynie, że w tym czasie organizował «po Krakowach i Łańcutach» jakieś «dialogi i komedie», oddając się uciechom życia; w Pałacu Spiskim prowadził operę włoską (ok. 1725–7). Ok. r. 1721 odbił kupcowi krakowskiemu Janowi Kristiczowi (Cristi) urodziwą żonę Elżbietę z szkockiej rodziny de Culler-Cuming i zamieszkał z nią oficjalnie. W pierwszej połowie 1724 r. poślubił swą konkubinę, która zmieniła wówczas wyznanie protestanckie na katolickie. Brat Elżbiety Aleksander Culler-Cuming był generalnym komisarzem dóbr L-ego. Ożenek z mieszczką oburzył rodziny magnackie, które przestały u L-ego bywać.
W l. 1728–9 zabiegał L. przez Thiolyego i Brühla o wakujące podskarbiostwo w. kor. W tym celu przegrał do nich umyślnie 5 000 czerwonych zł, a drugie pięć obiecywał po dojściu nominacji. Zamiast urzędu ministra otrzymał w r. 1730 Order Orła Białego. Posłował z woj. krakowskiego na sejmy nadzwycz. w Grodnie w l. 1729 i 1730. L. obydwa zagajał i przewodniczył im w zastępstwie zmarłego marszałka ostatniego sejmu Stefana Potockiego. Obydwa zostały zerwane przed obiorem marszałka. Po otwarciu sejmu 1729 r. L. wystąpił z wnioskiem wysłania do nuncjusza delegacji z przeprosinami za uchwały podjęte na sejmie 1726 r., czym spowodował wielkie przeciwko sobie oburzenie. Już pierwszego dnia (22 VIII) obrady tego sejmu zatamowali Litwini. L. przez cały czas wykazywał zupełną bierność, a gdy 27 VIII zamierzał przez delegację wpłynąć na opozycję celem przywrócenia Izbie aktywności, było już za późno. Zrywacze bowiem tegoż dnia ogłosili protest w grodzie grodzieńskim, po czym L. nie chcąc już limitować sesji, 29 t. m. pożegnał posłów. Podobny los spotkał sejm 1730 r. Gdy Paweł Marcinkiewicz, poseł upicki, opuścił 11 X salę obrad, L., unikając podejrzeń o sprzyjanie zrywaczom, o co posądzano go zarówno na poprzednim, jak i obecnym sejmie, zarządził nieudany pościg za Marcinkiewiczem i dopiero 16 X zamknął Izbę. Związany z Potockimi i zaangażowany w ich polityce antysaskiej, napotykał na duże opory w staraniach o urząd senatorski. W r. 1731 zawiodły widoki na woj. ruskie, a w początkach 1732 r. na marszałkostwo nadworne kor. Na koniec 19 IV 1732 dostał woj. krakowskie. Daleki od uczuć wdzięczności, L. trzymał się w dalszym ciągu opozycyjnego stronnictwa Potockich. Jesienią «szkaradnie» opisywał w listach pozyskanego świeżo przez «familię» Jerzego Ożarowskiego, dyrektora nadzwycz. sejmu warszawskiego. Posądzano wówczas L-ego o kontaktowanie się z Lubienieckim, jednym z głównych obstrukcjonistów tego sejmu.
Po śmierci Augusta II Stanisław Leszczyński zwracał się do L-ego pismem z dn. 13 II 1733, przypominając mu dawne wobec niego i ojczyzny zasługi, oraz apelował o dalszą z nim współpracę. Ale L. pozostawał już wówczas na żołdzie dworów austriackiego i rosyjskiego. Zgodnie też z zaleceniami ich przedstawicieli, L. wyprzedzając termin 16 III wyznaczony przez interrexa na sejmiki przedkonwokacyjne, podniósł 23 II konfederację w Proszowicach. Został jej marszałkiem, a pielęgnując skryte na razie nadzieje do tronu, przeforsował postanowienie, by królem obrać tylko Polaka «in aequalitate» żyjącego ze szlachtą (by tym wykluczyć Leszczyńskiego jako «koronata»). L. wezwał wszystkie województwa do konfederacji, a równocześnie gotował się do zajęcia na jej potrzeby salin wielickich i podporządkowania sobie wojsk kor. Obsadził swymi chorągwiami Kraków, by mieć decydujący wpływ na koronację przyszłego elekta, a przewidując opór zbrojny przeciwników, prowadził intensywną rekrutację nowych oddziałów. Szybka jednak kontrakcja prymasa Teodora Potockiego i regimentarza Stanisława Poniatowskiego zreflektowała nieco L-ego. Poniatowski wysłał w Krakowskie spory oddział wojsk kor. pod gen. Wilhelmem Mierem (zajął on w lutym i złupił Łańcut), a prymas torpedował zamierzenia L-ego na terenie sejmików. Burzliwy sejmik proszowski 16 III uznał konfederację krakowską za nielegalną i obrał marszałkiem Sierakowskiego. Wiele innych sejmików wystąpiło przeciwko L-emu (np. mazowieckie), a najostrzej zareagował 25 III Franciszek Skaławski, marszałek sejmiku średzkiego, zarzucając L-emu, że swą prywatą «zadaje ciężką ranę ojczyźnie». Dwory, na których żołdzie pozostawał, łudziły wciąż L-ego (podobnie jak i innych magnatów) nadzieją na otrzymanie korony. Opinia publiczna oskarżała wówczas L-ego, że za tron obiecywał Austrii woj. krakowskie, a Moskwie Kurlandię. Akt konfederacji generalnej podpisał 27 IV z zastrzeżeniem «zachowania wszystkich praw o wolnej elekcji» (było to podważenie uchwały o wykluczeniu cudzoziemca) i już 8 IX przeszedł na Pragę, gdzie od kilku dni zbierali się secesjoniści. Tam wydał z nimi manifest potępiający przysięgę konwokacyjną jako wymuszoną, a po wyborze Leszczyńskiego (10 IX) ogłosił 14 IX drugi manifest «przeciwko pogwałceniu wolności». Gdy Rosja i Austria postawiły na Sasa, L. natychmiast poparł ich zamierzenia. Posłom saskim dał pisemne zobowiązanie, że czynnie będzie popierał wybór elektora, a garnizon krakowski powiększy o 4 tys. Austriaków. Przybyłemu do Węgrowa z wojskiem rosyjskim gen. P. Lascyemu ofiarował swe rady i pomoc i był jednym z głównych aktorów kamieńskiej elekcji Augusta III (5 X). Nie omieszkał też zaraz w kilku listach powiadomić carycę Annę o swym wkładzie na rzecz obioru nowego króla i o gotowości dalszego wypełniania jej rozkazów. Przyjął również na siebie funkcję gospodarza przy organizowaniu koronacji Augusta (odbytej 17 I 1734). Do Krakowa przybył na czele kilku tys. Sasów, Rosjan (pod płkiem. rosyjskim Polakiem Franciszkiem Darewskim) i wojsk kor. Mianowany po Stanisławie Poniatowskim regimentarzem, prowadził z tą zbieraniną przez wiele miesięcy walki z partyzantami Leszczyńskiego i konfederatami dzikowskimi.
Przez cały czas bezkrólewia piętnowano postępowanie L-ego w licznych pismach i drukowanych broszurach, wytykając mu wszystkie od wczesnej młodości grzechy. L. w odpowiedzi puszczał w swej obronie pochwalne panegiryki, pisane rzekomo przez jego przyjaciół, w których motyw obrony liberum veto przez księcia i równości szlacheckiej powtarza się najczęściej. Za swe usługi oddane mocarstwom wyrobił sobie, u trzech dworów: wiedeńskiego, drezdeńskiego i petersburskiego, dożywotnią pensję 80 000 reńskich rocznie, oraz zwrot wydanych sum w ciągu dwóch lat bezkrólewia, a od cesarza otrzymał w r. 1734 Order Złotego Runa. Zawiedziony w nadziejach uzyskania przyrzekanej mu buławy hetmańskiej, trzymał się z daleka od króla i tym mocniej wiązał się z dworami państw ościennych. W r. 1736 otrzymał godność feldmarszałka austriackiego oraz dowództwo nad własnym austriackim pułkiem kirasjerów. Wiele przebywał w Wiedniu i Austrii, gdzie w r. 1740 nabył dobra ziemskie. Na sejmie pacyfikacyjnym 1736 r. przede wszystkim L., jako narzędzie ambasadora rosyjskiego, storpedował projekt nowych podatków i aukcji wojska. A na sejmie 1740 r. wyszydzał zeszłoroczne projekty antyrosyjskiej konfederacji Józefa Potockiego, hetmana w. kor., gorliwego wówczas szermierza powiększenia armii. Na deliberatoria sejmowe, które król rozesłał w kwietniu 1744 r., L. odpowiedział jednak, iż Polska winna zapełnić skarb i powiększyć swe siły, jeśli nie chce narazić się na upadek. Każde województwo powinno, stosownie do swego obszaru i zamożności, wystawić odpowiednią liczbę pułków i obmyśleć środki na ich utrzymanie. Na czele pułku gwardii dragonów pełnił jeszcze służbę w czasie trwania sejmu nadzwycz. w Grodnie (październik–listopad 1744). W starszym wieku L. popadł w dewocję, czego wyrazem było m. in. wzniesienie przy kościele ujazdowskim kalwarii złożonej z 33 kaplic, zbudowanie kościoła w Boguchwale, kościoła i klasztoru dominikanów w Łańcucie, restauracja kościoła parafialnego w tym mieście, a zwłaszcza jego pisma o charakterze religijnym (Vota sive sermones…, 1731). L. i jego żona utrzymywali przyjazne stosunki ze Stanisławem Konarskim i łożyli na rzecz Collegium Nobilium.
Schorowany na podagrę L. zmarł 6 II 1745 w Ujazdowie, pochowany w Czerniakowie pod Warszawą. Ze związku z Elżbietą z Culler-Cumingów pozostawił syna Kaspra (zob.) i córkę Annę (Anusię), ur. 22 VIII 1722, którą w r. 1743 sądownie legitymował i zapisał jej na swych dobrach 300 000 złp. w gotówce, 100 000 w klejnotach i tyleż na wyprawę, oraz pod Rzeszowem klucz Zgłobień z 10 wsiami. Słynna z urody Anusia, uważana za parweniuszkę i dziecko z nieprawego łoża, stała się w l. 1743–4 powodem głośnej afery i pojedynków między Kazimierzem Poniatowskim a ubiegającym się o jej względy Adamem Tarłą, wojewodą lubelskim, który zginął w drugim spotkaniu (14 III 1744). Śmierć Tarły zaogniła polityczną walkę Tarłów, Lubomirskich i Potockich z «familią» Czartoryskich. A właśnie L., przewidując trudności w przekazaniu majątku żonie i dzieciom, uczynił w testamencie ich opiekunem Augusta Czartoryskiego, który miał pod swoją opieką również bratanków Teodora, wojewodziców czernihowskich, Antoniego i Stanisława, najbliższych do spadku krewnych. Nazajutrz po śmierci L-ego, tj. 7 II 1745, Czartoryski w obronie praw spadkowych wojewodziców najechał zbrojnie Ujazdów i zażądał od wdowy wydania pieniędzy i biżuterii. Elżbieta przy pomocy nadwornych żołnierzy udaremniła próbę obsadzenia pałacu przez gwardię kor. i uzyskała interwencję rezydenta cesarskiego F. W. Kinnera, który wystąpił w obronie feldmarszałkowej austriackiej. Zreflektowało to Czartoryskiego, ale «familia» wciąż groziła ponownym najazdem. Za radą Konarskiego Elżbieta wywiozła z Ujazdowa i zabezpieczyła cały majątek ruchomy. Równocześnie rodzina Lubomirskich wystąpiła o obalenie testamentu, wciąż traktując Elżbietę jako nałożnicę zmarłego. W pertraktacjach o ugodę brali udział najwyżsi dygnitarze Rzpltej. Kiedy, idąc za radą Konarskiego, Elżbieta odrzuciła postawione przez Czartoryskiego warunki, wojewodzice czernihowscy zajechali podwarszawskie dobra Lubomirskiej. Wielokrotnie zrywane i znów wznawiane układy na przestrzeni półtora roku nie doprowadziły do porozumienia. Sprawa oparła się o króla, który oddał ją do załatwienia kardynałowi J. A. Lipskiemu. Orzeczenie kardynała ostatecznie zakończyło głośną «historię ujazdowską». Łańcut, Przeworsk i Boguchwałę dostali wojewodzice czernihowscy, Ujazdów syn Kasper, a większą część pieniędzy, klejnotów i ruchomości wdowa. Po uregulowaniu spraw majątkowych przeprowadziła się ona w r. 1748 do Wiednia za córką Anną (zm. 1771), która wyszła za mąż za magnata węgierskiego Mikołaja Esterhazego. Elżbieta zamieszkiwała w Wiedniu do swej śmierci (1776).
Portret nieznanego autora w Muz. Sztuki w Ł.; – Estreicher; Finkel, Bibliografia; Enc. Wojsk.; Boniecki; Dworzaczek, Genealogia; Niesiecki; Uruski; Żychliński, V; – Askenazy S., Dwa stulecia XVIII i XIX, W. 1910; Bartoszewicz J., Szkice z czasów saskich, Kr. 1880 s. 49, 180; tenże, Znakomici mężowie polscy w XVIII wieku, Pet. 1856 II 326–7, III 176–81, 193; Bazielich W., Historie starosądeckie, Kr. 1965; Dzieduszycki M,, Śpiż, „Przew. Nauk. i Liter.” R. 4: 1878; Feldman J., Polska w dobie wielkiej wojny północnej 1704–1709, Kr. 1925; Glatman L., Pojedynek Tarły, w: Szkice historyczne, Kr. 1906; Jarochowski K., Opowiadania i studia historyczne, P. 1884 s. 89, 91; tenże, Z czasów saskich, P. 1886 s. 211–2, 221, 223, 261, 266–7, 322, 331, 369, 372; Kantecki K., Stanisław Poniatowski, P. 1880 I 162–3, 174–6, 186, 213, 222, II 30, 90–108; Konopczyński W., Kiedy nami rządziły kobiety, Londyn 1960 s. 28; tenże, Stanisław Konarski, W. 1926; Köpeczi B., La France et la Hongrie au debut du XVIII-e siècle, Budapest 1971; Lechicka J., Pisma polityczne z czasów przedostatniego bezkrólewia, „Kwart. Hist.” R. 41: 1927; Nieć J., Rzeszowskie za Sasów, Rzeszów 1938; Olszewski H., Doktryny prawno-ustrojowe czasów saskich (1697–1740), W. 1961 s. 212, 220, 228, 236, 242–3, 250; Otwinowski E., Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od r. 1696–1728, Kr. 1849 s. 90, 94–7, 173; Piwarski K., Hieronim Lubomirski, Kr, 1929; Rostworowski E., O polską koronę, Wr.–Kr. 1958; Skibiński M., Europa a Polska, Kr. 1912–3 I–II; Waliszewski K., Potoccy i Czartoryscy, Kr. 1887; Wimmer J., Wojsko Rzeczypospolitej w dobie wojny północnej, W. 1956; Windakiewicz S., Teatr polski przed powstaniem sceny narodowej, Kr. 1921 s. 73–4; Wojciechowski T., O powtórnej elekcji Stanisława Leszczyńskiego, „Kwart. Hist.” R. 2: 1888; – Hubert L., Pamiętniki historyczne, W. 1861 II 161, 164, 167, 234–60; [Iwanowski E.] Heleniusz, Wspomnienia narodowe, Paryż 1861 s. 539–40, 542; Kitowicz J., Pamiętniki czyli historia polska, Oprac. P. Matuszewska i Z. Lewinówna, W. 1971; Konarskiego Stanisława korespondencja z wujem Janem Tarło, Wyd. H. Biegeleisen, „Przew. Nauk. i Liter.” R. 11: 1883; Konarskiego Stanisława listy 1733–1771, Zebrał J. Nowak-Dłużewski, W. 1962; Korespondencja, J. A. Załuskiego, Oprac. B. S. Kupść i K. Muszyńska, Wr.–W.–Kr. 1967; Owsińscy J. i S., Roczniki do dziejów Podtatrza i Spiża z lat 1680–1748, Wyd. J. Jerzmanowski, Kr. 1858 s. 2–12, 32–5; Rakowski W., Pamiętniki, Wyd. E. Piotrowski, Żytomierz 1860 s. 23, 27, 39, 48, 78; Teka Podoskiego, III 302, 312, IV 2–11; Vol. leg., VI 286, 298, 309, 311, 313, 316; – „Kur. Pol.” 1741, 1742; – AGAD: Arch. Anny z Potockich Branickiej 1694, 1695, Arch. Publ. Potockich 11, 65, 75, 126, 169 (przeszło 360 listów do L-ego), 173, Arch. Roskie XII-20, Sygn. tymcz. 1477, 1480.
Wacław Szczygielski